Tym razem pyszne zawiniątka na słodko. :)
- naleśniki! (czyli jajko, szkl mąki, szkl mleka i ok pół szkl wody - tak mniej więcej)
- opakowanie kremowego serka - u mnie Quark, ale można użyć serka homogenizowanego, twarogu, czy innej philadelphii
- rodzynki
- wiórki kokosowe
- skórka pomarańczowa
- aromat\cukier waniliowy
- aromat rumowy
- cukier puder - ilość zależna od preferowanego stopnia słodkości
Wykonanie:
Serek dzielimy na dwie części. Do jednej dodajemy wiórki, skórkę pomarańczową, kilka kropel aromatu rumowego i cukier puder - to będzie nasze "karaibskie" nadzienie. W drugiej części serka lądują rodzynki i cukier\aromat wanilinowy - czyli pyszny klasyk.
Gotowe naleśniki napełniamy nadzieniem, zwijamy i podsmażamy aż się ładnie zrumienią.
Gotowe naleśniki można posypać cukrem pudrem i podać z kleksem kwaśnej śmietany\jogurtu.
Wersja karaibska |
Naleśnik jaki pamiętam z dzieciństwa |
Nominowałam Twojego bloga do Liebster Blog Award.
OdpowiedzUsuńSzczegóły na http://www.salatkowyraj.pl/2014/03/liebster-blog-award.html
Miłej zabawy! :)
Widzę, że obie we wtorek poszalałyśmy z naleśnikami :) U Ciebie karaibskie, u mnie afrykańskie :))
OdpowiedzUsuńAfrykańskie? A to ciekawe... Musiały być pyszne! :)
UsuńUwielbiam naleśniczki, szczególnie takie z twarożkiem, choć robiłam czekoladowe z bananami (,kuchnia lidla,) i również były pyszne :)
OdpowiedzUsuńCzekoladowe...mmmmm, też muszę kiedyś zrobić :)
Usuń