A dlaczego egoistyczny? Otóż dlatego, że przygotowałam go sobie na śniadanie i zjadłam cały sama. ;p W końcu gdy człowiek wstaje bladym świtem trochę rozpusty mu się należy!
Składniki:
(na jedną egoistyczną porcję)
- ok 150-170 g kremowego serka (lub takiego jak na sernik)
- 100 g białej czekolady
- ok 40 ml śmietanki kremówki
- aromat waniliowy\pasta waniliowa\sama wanilia
- kilka herbatników
- borówki i truskawki
- ja dodałam jeszcze trochę mleka w proszku - bo po prostu uwielbiam ten smak!
Uwaga: jeśli wolicie bardziej zwarty sernik dodajcie żelatyny!
Wykonanie:
Serek z czymś waniliowym wrzucamy do garnka i ustawiamy na małym gazie (najlepiej na płytce). Dorzucamy połamaną czekoladę i podgrzewamy aż się rozpuści od czasu do czasu mieszając.
Kremówkę ubijamy i dodajemy do przestygniętej masy serowej
Na dnie pucharka\szklaneczki\ jakże modnego ostatnio słoiczka układamy pokruszone herbatniki, na to trochę masy serowej, borówki, masę, pokrojone w plasterki truskawki, masę, borówki, truskawki...i tak do wykończenia masy serowej. Wierzch ozdabiamy owocami i wkładamy do lodówki (np na całą noc). Serniczek warto zakryć folią spożywczą, żeby nie przesiąkł zapachami lodówki.
Gotowe!
Uwaga: jako, że truskawki puszczają trochę soku, masa serowa w ich okolicy będzie trochę mniej ścięta niż ta przy borówkach. Co można zaobserwować na poniższym zdjęciu - sernik odczepił się od ścianki w nienaruszonej postaci!
To straszne, ale w UK praktycznie wszystko można kupić gotowe - począwszy od dań obiadowych, poprzez ciasta, serniki, desery a na mieszankach na ciasto naleśnikowe (!) kończąc. Może i gotowy strawberry cheesecake kusi wyglądem i smakiem, ale wolę nie wiedzieć jakie świństwa dają tam do środka. Dlatego wolę poświęcić chwilę i przygotować własny deser - z czym tylko chcę, ile chcę i jak chcę.
Oh, już nie mogłam się doczekać tych ciasteczek na dnie! |
Szkoda, że gotowanie nie było dla mnie AŻ TAKĄ pasją w liceum. Dla takiego serniczka z chęcią oderwałabym się od nauki. Tak...ze zgrozą wspominam czasy kupnych puddingów, serniczków i deserków. Przecież zrobienie własnego cuda jest takie proste! I daje podwójną satysfakcję - smakową i tą wynikającą z przygotowania wszystkiego SAMEMU! :) [nie wspominając już o bez-chemicznych benefitach zdrowotnych]
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz