Jak byłam mała uwielbiałam kaszę manną -zwłaszcza grudki. To mega dziwne ale twierdziłam, że smakują jak czekolada! W tym puddingu grudek co prawda nie ma (chyba żeby całość potraktować jako jedną kaszkową grudę ;p ), ale i tak jest pyszny! No i znajdują się w nim lekko rozmoknięte herbatniki - moja druga miłość! (a samymi batonikami kinder nie pogardzę)
Składniki:
- 3/4 szkl mleka
- 2,5 - 3 łyżki kaszy manny
- 1 batonik kinder bueno (w sensie jedno opakowanie, czyli w sumie dwa batoniki)
- garść orzechów lakowych
- kilka kostek białej czekolady
- 2-3 łyżki mleka w proszku (nie jest konieczne, ale ja je po prostu uwielbiam)
- łycha kajmaku
- łyżka kakao
- łycha kakaowego kremu z awokado ( przepis tu - klik!)
- coś waniliowego (cukier, aromat; u mnie pasta)
- kilka herbatników
Do podania: 2 łyżki kremowego serka\twarożku, wisienki, brzoskwinie z puszki
Puddingujesz? To do dzieła!
Mleko podgrzać z kajmakiem i czymś waniliowym. Zanim się zagotuje wsypać kaszę (dobrze mieć ją wcześniej odmierzoną, żeby można cały czas mieszając przesypać ją go garnka np z jakiejś miseczki). Gdy zgęstnieje (ale nadal będzie się dawało ją mieszać!) podzielić na dwie części.
Do części białej dodać rozpuszczoną czekoladę i 2 łyżki mleka i jednego rozkruszonego batonika.
Do ciemniej części dodajemy: kakao, łyżkę mleka w proszku, krem z awokado i posiekane orzechy.
Czas na pucharek: najpierw nakładamy jedną masę, układamy klika połamanych herbatników, na to druga masa i hop do lodówki. Najlepiej na całą noc.
Rano mieszamy serek\twarożek z pokruszonym drugim batonikiem (można zostawić jedną kostkę do dekoracji). Kładziemy na naszym puddingu, ozdabiamy owocami i zajadamy!
Tu przed podrasowaniem. Biała część bardziej mi smakowała, więc zrobiłam jej więcej <3 |
Na rynku jest mnóstwo gotowych puddingów i deserów - mamią nas smakami, kolorowymi opakowaniami i...chemicznymi dodatkami! Po co ulegać skoro taki deserek można wykonać samemu w domu. To się tyczy także was, drodzy maturzyści - oderwijcie się na chwilę od nauki i rozpieśćcie wasze podniebienia zdrowszą wersją ulubionych słodyczy. Po trudzie wkuwania trochę słodyczy się wam należy. ;)
Pychota! Dziękuję za udział w akcji :) Mam tylko jedną prośbę: popraw, proszę, baner durszlakowy, bo się źle wyświetla.
OdpowiedzUsuń