Ciastka są też znane pod nazwą half moons, i ponoć ich oryginalna receptura pochodzi z Nowego Jorku. Są bardzo proste w przygotowaniu, w smaku trochę biszkoptowe (chociaż są zdecydowanie płaskie!). Jedyny problem jaki przysparzają to dylemat - którą stronę ugryźć jako pierwszą? A może zjeść oba kolory jednocześnie...?
Ingrediencje:
- 100 g miękkiego masła
- 175 g drobnego cukru
- 1 łyżeczka ekstraktu waniliowego
- 2 jajka
- 300 g mąki
- 1\2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 200 ml mleka
Na lukier:
- 225 g cukru pudru
- 125 ml śmietany kremówki
- kilka kropel waniliowego ekstraktu
- 75 g czekolady
Wykonanie:
Masło, cukier i ekstrakt waniliowy zmiksuj razem (najlepiej przy użyciu elektrycznego miksera), do uzyskania puszystej masy. Dodaj jajka - pojedynczo, ubijając masę po każdym dodaniu.
Wsyp mąkę, wymieszaną z proszkiem do pieczenia i dolewaj po trochu mleko cały czas mieszając.
Łyżką nakładaj masę na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. Pamiętaj o dość sporych odstępach!!!
Piecz ok 15 min (aż się ładnie zezłocą) w piekarniku nagrzanym do 190 stopni.
Cóż...radzę robić wam WIĘKSZE odstępy, niż ja poczyniłam ;P |
Cukier puder i ekstrakt wymieszaj z połową śmietanki. Konsystencja powinna być dosyć zwarta, ale umożliwiająca rozsmarowywanie.
Czekoladę rozpuść w kąpieli wodnej\mikrofali i wymieszaj z pozostałą śmietanką.
Uwaga: Można również użyć specjalnej czekolady do wypieków\glazurowania, wtedy po rozpuszczeniu nie dodajemy do niej śmietanki, a po prostu czekamy aż chwilę przestygnie i łyżeczką polewamy nią ciastka.
Wystudzone ciastka smaruj lukrami.
Idealne do herbaty czy kawki ;) |
Inspirację do tych ciastek znalazłam w tej oto cudownej książce, którą nabyłam (tak! była w promocji <3 ) |
Wyglądają uroczo :)
OdpowiedzUsuńOh, dziękuję... :) Cieszę się, że się podobają!
OdpowiedzUsuń