Składniki:
- nasiona sezamu
- miód - najlepiej z tych lejących
- ulubione orzechy (u mnie akurat fistaszki\orzeszki ziemne\czy-jak-je-tam-nazwiecie)
- pestki dyni
- nasiona słonecznika
- inne ulubione dodatki (np. wiórki kokosowe, żurawina, inne suszone owoce, wszelkie nasionka i orzechy)
*ilości są zależne od waszych preferencji :)
Wykonanie:
Wszystkie składniki (oprócz miodu i ewentualnych suszonych owoców) prażymy dobrą chwilę na suchej patelni - ja lubię przetrzymać orzechy na patelni aż zaczną brązowieć. Wrzucamy je do miski i dodajemy miód (jeśli jest gęsty podgrzewamy go chwilę, by się upłynnił). Mieszamy wszystko razem, tak by każdy składnik był pokryty miodem, do uzyskania lepiącej masy. Gotowy ulepek wykładamy na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia, ugniatamy, rozpłaszczamy, wyrównujemy, uklepujemy...i wstawiamy do lodówki. Po jakimś czasie batoniki są gotowe do krojenia i serwowania.
Uwaga: smak sezamu jest dosyć dominujący, jeśli wolicie bardziej orzechowy smak, możecie część orzeszków drobno posiekać i to z nich zrobić "podstawę" batoników.
I na koniec snack z batonikiem w roli prawie-głównej ;) Do tego jabłko, migdały, suszone śliwki i suszona żurawina w polewie jogurtowej |
Same zdrowe produkty. Pychota :)
OdpowiedzUsuńZdrowe i smaczne - najlepsze połączenie ;)
UsuńJakiego miodu użyłaś? Mój miód jest strasznie niesmaczny do tego typu słodyczy.
OdpowiedzUsuńHm... kurcze, teraz to nie pamiętam... ale był to na pewno jakiś neutralny. Może wielokwiatowy? Na pewno nie był to żaden z ciemnych. :)
UsuńTo jest pyszne!
OdpowiedzUsuń