Już same zakupy sprawiają mi wiele radości - wybieranie; feeria kolorów; wąchanie; dotykanie w celu sprawdzenia twardości i dojrzałości warzyw (albo po prostu dla przyjemności ;p).
A potem obieranie, szatkowanie, mieszanie, doprawianie istnej tęczy w swoim własnym garnku. Oraz...chrupiące gluten-free gofry! Zachęcam i polecam! :)
Co do garnka?
- 3 papryki (najlepiej żółta, czerwona i zielona - żeby było kolorowo)
- 2 małe cukinie
- 1 por
- 400 g pieczarek
- 1 średnia cebula
- 1 marchewka
- 500 g pasty\przecieru pomidorowego (bądź pomidorów w puszce\świeżych
- ok 200 g fasolki szparagowej (ja miałam tylko zieloną i niestety mrożoną...)
- do doprawienia: sól, pieprz, tymianek, czosnek, koperek, chili
- ewentualnie: kiełbasa
Przygotowanie:
Cebulę siekamy i podsmażamy. Dodajemy dosyć grubo pokrojone pieczarki. Gdy się podsmażą przerzucamy do garnka (razem z pieczarkowym sokiem).
Paprykę i cukinie kroimy w kostkę i wrzucamy na patelnię. Uwaga - cukinia ma tak delikatną skórkę, że nie trzeba jej obierać. Przesmażamy chwilę i dorzucamy do garnaka.
Wlewamy przecier pomidorowy i stawiamy na małym ogniu.
Dodajemy pokrojoną marchewkę, pora oraz fasolkę. Doprawiamy i przykrywamy, żeby się dusiło na małym ogniu.
Uwaga - jest to taka potrawa, która smakuje lepiej im dłużej się ją dusi, gotuje, czy maltretuje w inny sposób.
GOFRY:
- szkl mąki ryżowej
- szkl mleka
- łyżka mąki ziemniaczanej
- 2 jajka
- pół łyżeczki proszku do pieczenia
- ok 2-3 łyżeczki oliwy
- przyprawy: sól, pieprz, czosnek, oregano, chili
Białka ubić na pianę (ja niestety się zagapiłam na przybyszów z kosmosu, którzy wpadli mnie odwiedzić i wbiłam całe jajka. Ale jeśli Wy nie uświadczycie takich gości postarajcie się oddzielić żółtka od białek.). Żółtka mieszamy z mąką i proszkiem do pieczenia, stopniowo dolewając mleko. Gdybyście po prostu wrzucili wszystko do miski mogłyby się utworzyć grudki, a tego przecież nie chcemy! Doprawiamy, wlewamy oliwę i odstawiamy na jakiś czas.
Gotową masę wylewamy na rozgrzaną gofrownicę.
Smacznego!!!
Ciekawa odmiana leczo, z goframi może być naprawdę dobre, świetny pomysł. Witam w mojej akcji pieczarkowej i zapraszam do dalszego pieczarkowania :)
OdpowiedzUsuńDzięki za miłe słowa. Cieszę się, że inspiruję :)
OdpowiedzUsuńNo i powodzenia z blogiem! :D