środa, 16 kwietnia 2014

Makabrycznie słodka rolada z płatków śniadaniowych z nadzieniem czekoladowo-karmelowym!!!

Ten przysmak zdecydowanie przypasuje dzieciom - zwłaszcza tym co lubią oblizywać posklejane palce; są za małe by wiedzieć co to dieta; wśród dalszych znajomych znane są jaką łasuch; które płatki śniadaniowe mogłyby wcinać bez mleka; a ich życiowa miłość ma jedno imię - "czekolada". 
Uwaga - przed zabraniem się do jedzenia przygotuj sobie coś do popicia tego rozkosznego ulepka!
To jak - odnalazłeś już w sobie to dziecko? ;)



Co będziemy rolować?

- płatki śniadaniowe (ryżowe) - najlepiej o takim kształcie jaki widać na zdjęciach, lub ryż dmuchany\preparowana
- ok 1\2 (w porywach do 3\4) puszki NIEsłodzonego mleka w puszce
- mniej więcej 15 sztuk pianek marshmallow
- opcjonalnie odrobina aromatu rumowego (gdy serwujemy dużym dzieciom)

Co do środka?

- ok 100g czekolady\ czekoladowych cukierków z toffi (lub karmelem) - ja użyłam mieszanki cukierków z karmelem, czekoladek i odrobiny gorzkiej czekolady)
- ok 1\2 łyżeczki masła
- ok 2 łyżki mleka w puszce (tak, tego samego, o którym pisałam wyżej ;p )
- skórka pomarańczowa
- odrobina ekstraktu waniliowego
- ewentualnie odrobina normalnego mleka, gdyby masa zaczęła się przypalać


Do dzieła!

Mleko podgrzać w garnku, dorzucić pianki i poczekać aż się rozpuszczą, od czasu do czasu mieszając. Następnie dodajemy po trochu płatki\ ryż preparowany, za każdym razem mieszając, by wszystkie płatki były dokładnie pokryte. Masa powinna być tworzyć jedną całość, być lepiasta, ale nie za sucha! Gdy osiągniemy pożądaną gęstość wykładamy masę na wytłuszczoną blaszkę, rozpłaszczamy ją i uklepujemy. Ja użyłam do tego drewnianej szpatułki zwilżonej wodą. Blaszkę z gotowym spodem roladowym wkładamy do lodówki.


Przed zwijaniem...

Wszystkie składniki na nadzienie rozpuszczamy - polecam kąpiel wodną - mieszając i uważając by się nic nie przypaliło. Nie, skórki pomarańczowej nie rozpuszczamy, tylko dodajemy do czekoladowo- karmelowej masy.... ;p Gdy masa przestygnie rozprowadzamy ją po płatkowym spodzie.
Zawijamy roladę (lekko zwilżonymi dłońmi), nie przejmując się, gdy popęka z boku. Uklepujemy i lekko ugniatamy roladę, po czym zawijamy ją...w papier do pieczenia! I wrzucamy do lodówki.


Zwinięta i uklepana rolada - grzecznie czeka na odsiadkę w lodówce

Przed krojeniem można włożyć roladę na chwilę do zamrażalnika - to zdecydowanie ułatwi sprawę. 
Zajadamy raczej nie-schłodzone, żeby zęby nam nie zmarzły...
A... palce można oblizywać...lub umyć później ;P



Wielkanocne Smaki - edycja IV
Wielkanoc bez glutenu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz